Tytułowe pytanie nie jest bezpodstawne. Wszak 30 stycznia obchodzimy niezwykłe święto, jakim jest Dzień Uznania dla Folii Bąbelkowej.
Dlaczego folia bąbelkowa jest tak ważna w naszym życiu i dlaczego zasłużyła sobie na własne święto?
Każdy z nas lubi, bądź zna osobę, która lubi „strzelać” z folii bąbelkowej. Wiele osób w ten sposób się właśnie relaksuje – naciskając kolejne pęcherze powietrza, by te pękały. Niektóre osoby wręcz nie potrafią odpuścić żadnej folii bąbelkowej, która znajdzie się w zasięgu ich wzroku! Czy to już jest uzależnienie?
Przesyłając cenne lub wrażliwe na uderzenia przedmioty, wystarczy je owinąć w folię bąbelkową, aby automatycznie doznać tego komfortu, jakim jest poczucie bezpieczeństwa. Od razu człowiekowi robi się lżej na duszy i nie musi się tyle martwić. Bo ma większą pewność, że wysyłany przez niego przedmiot dojdzie do adresata „cały i zdrowy”.
Docenia ją każdy, kto potrzebował choć raz w życiu zabezpieczyć rośliny doniczkowe przed mrozem. Również każdy, kto uszczelniał okna na zimę właśnie przy jej pomocy. Albo wreszcie każdy, kto wykorzystywał ją do podtrzymania temperatury żywności, np. przy transportowaniu śniadania do pracy.
Każdy kto miał w swoich dłoniach kawałek folii bąbelkowej (a ponadto: nożyczki, taśmę klejącą, pudełko kartonowe, farby etc.), ten wie jak dużą moc sprawczą ma folia bąbelkowa. Można z niej czynić różne elementy, czy to scenografię dla mini-teatrzyku, czy to strój na bal przebierańców, czy też miniaturowe miasto. Po prostu z folią bąbelkową można zrobić dużo, a pomysły nasuwają się same!